środa, 23 kwietnia 2014

***

rozparł się wygodnie. pomiędzy cyfrową obecnością a realna rzeczywistością.
uśpił to, co raniło. obudził to, co siedziało mu w głowie.
nie był nijaki i oryginalny też nie był.
istnieje nadal.
żeby istnieć nie musiał pisać.
żeby nie pisać musiał istnieć.  
podążał własną drogą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz