ładował umysł myślami jak karabin amunicją.
celował precyzyjnie.
strzelał celnie.
słowami.
wystawiła się jak tarcza.
nie pudłował, bo nie chciał.
celny strzał jego bolał bardziej.
z bólem umiał już żyć. to było jego środowisko. jego wybór.
na jej wybory nie miał wpływu.
później, kiedy go poznała bliżej: ”strzelałam na oślep”.
nieobecnością wywierał coraz większy wpływ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz