ona czytała Szekspira
„Chodźmy. Noc idzie. Mrok na polu zgęstniał.
Czas zakosztować uroków zwycięstwa!”
-
a on milczeniem potrafił ją zaskoczyć.
milczeniem potrafił ją rozbawić.
milczeniem doprowadzał do wściekłości.
w milczeniu przyglądał się jej.
w milczeniu podziwiał jej ciało dłońmi, ustami. sobą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz