środa, 12 lutego 2014

Rewanż

z oczami wpatrzonymi we mnie, w każdy mój ruch obserwowała moje dłonie rozpinające koszulę. siedziała nieruchomo. rozchylone usta. rozchylone nogi pod spódnicą. im mniej miałem na sobie tym wyżej przesuwała się spódnica.przelotny uśmiech na ustach. żadnej muzyki. cisza. jej dłoń przesuwała się po udach. chowała się pod spódnicą. taka fantazja. taki kaprys.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz