nigdy
nie pytałem: jak było. czułem. czułem jak drżały ci nogi. jak dygotało ciało. jak bezsilna ręka opadała z łóżka i nie miałaś siły jej podnieść. z jaką niechęcią podnosiłaś powieki. nie miałaś sił żeby się uśmiechnąć. przytulałaś się i usypiałaś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz