piątek, 14 lutego 2014

Firanka

czuł się przy niej zwierzęco. czuł niedosyt. niezaspokojenie. ona też. rzucali się na siebie jakby nie widzieli się kilka miesięcy. odkrywali swoje tajemnice. najczulsze punkty. zaskakiwali samych siebie reakcją. ciekawość była silniejsza od zmęczenia. prowokowała go. zasłaniając piersi firanką wychylała się przez otwarte okno. szeroko stawała na wyprostowanych nogach. jak nie reagował mówiła, że coś ciekawego zobaczyła. stawał tuż za nią. czuł jej ciepłe pośladki. poruszała biodrami. wiedziała jaka będzie jego reakcja. nie musiała długo czekać.          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz